Ja uwielbiam takie słodko-słone połączenia. :)
Brzoskwinie to moje ulubione, letnie owoce - a że za pół miesiąca będę mogła popatrzyć sobie na nie tylko na zdjęciach - jem je teraz w ilościach hurtowych. ;)
Przedwczoraj, na późną kolację zrobiliśmy pyszną pizzę z brzoskwiniami, gorgonzolą i suszoną szynką hiszpańską...
Szczerze? Przepis własny, czysta improwizacja, ale - o mamo - jakże udana!
(Nie)skromnie przyznam - sałatka pobiła na głowę nawet moją ulubioną, z kurczakiem i truskawkami (KLIK po przepis).
Po prostu musicie jej spróbować!
Sałatka z kurczakiem, brzoskwiniami, gorgonzolą, słonecznikiem i miodowo-musztardowym dressingiem
/1 porcja/
(wartość energetyczna porcji - ok. 500 kcal)
- 1 pojedynczy filet z kurczaka (ok. 150 g)
- sól i papryka słodka w proszku
- 1 łyżeczka oliwy z oliwek
- pół dużej, dojrzałej brzoskwini
- 3 garście miksu sałat
- 40 g sera gorgonzola
- 2 łyżki ziaren słonecznika (lub pestek dyni)
- 1 łyżka majonezu (u mnie majonez light)
- 1,5 łyżeczki musztardy
- 1,5 łyżeczki miodu
- sól i pieprz do smaku
Na dużym talerzu rozłożyć liście sałaty. Równomiernie poukładać kosteczki pokrojonej gorgonzoli i pokrojoną w półksiężyce brzoskwinię. Posypać całość słonecznikiem.
Kurczaka ściągnąć z patelni i odłożyć na deseczkę, by chwilę 'odpoczął'.
Składniki dressingu wymieszać i 1/2 wylać na sałatkę.
Kurczaka pokroić w ukośne kawałki, rozłożyć je na sałatce i polać resztą sosu.
Podawać od razu, np. z bagietką czosnkową. :)
a jak smakuje mój wrzesień?
Jak pierwsze, słodkie figi na grubej kromce chałki z masłem, śmietankowym serkiem i miodem...
...i jak ostatnie maliny, zatopione w truskawkowym sosie, na delikatnych naleśnikach z waniliowym serkiem...
...a także, jak soczyste pomidory w najlepszej pomidorówce, na kolacje, przy świecach...