Pokazywanie postów oznaczonych etykietą piknik. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą piknik. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 10 maja 2018

Drożdżówki z rabarbarem, waniliowym budyniem i kruszonką - królewski piknik


maj
z czarnego cylindra
wyciąga garście kwiatów
coraz zieleniej
Planty
obejmują miasto (...)


Maj, majówki, kwiaty, drożdżówki.
Powietrze zagęszcza się duchotą kwitnących kwiatów, słońce rozpieszcza po koniuszki palców, a nam chce się żyć, biegać po łąkach, cieszyć wiosną, sobą i smakiem drożdżówek z rabarbarem, obsypanych dużą ilością słodkiej, chrupiącej kruszonki.

Pakujemy koszyk piknikowy, letnie ubrania, aparat, uśmiechy i wyruszamy na wycieczkę!
Cel - bajkowy zamek w Mosznej.
Siedząc na trawie, w pobliżu fontann, kwitnących kwiatów i spokojnej rzeczki - jemy w słońcu słodkie bułki, czując się po królewsku, jak w bajce. :)



Te słodkie bułeczki, wypełnione po brzegi najlepszym, domowym budyniem waniliowym, karmelizowanym w imbirze rabarbarem i chrupiącą kruszonką  są - choć dość czasochłonne - to i tak naprawdę warte zrobienia!
Zobaczycie, nie pożałujecie wcale!
Tak bowiem jadają prawdziwe księżniczki! :)

Przepis pochodzi z niezawodnych Moich Wypieków i za Dorotką też cytuję:

Drożdżówki z rabarbarem, waniliowym budyniem i kruszonką
Budyń waniliowy, karmelizowany rabarbar i kruszonkę można przygotować dzień wcześniej i przechowywać w lodówce. Przed pieczeniem wyjąć do temperatury pokojowej.


Składniki na 11 - 12 drożdżówek:
  • 500 g mąki pszennej tortowej
  • 300 ml mleka
  • 100 g masła, roztopionego
  • 1 jajko
  • 20 g drożdży świeżych lub 10 g drożdzy suchych
  • 2,5 łyżki cukru
  • szczypta soli

Dodatkowo:
  • 1 jajko wymieszane z 1 łyżką mleka do posmarowania bułeczek przed pieczeniem


Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn - tutaj instrukcja), dodać resztę składników i wyrobić, pod koniec dodając rozpuszczony tłuszcz. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).


Przygotować 2 płaskie blachy - wyłożyć papierem do pieczenia (można pominąć, jeśli forma jest nieprzywieralna).

Wyrośnięte ciasto krótko wyrobić. Podzielić na 11 - 12 części, każda o wadze około 70 - 80 g. Uformować okrągłe kulki (bułeczki), ułożyć na blaszce w sporych odległościach od siebie. Przykryć ściereczką, pozostawić do ponownego wyrośnięcia (od 30 - 40 minut).


Po tym czasie, używając szklanki z szerszym dnem zrobić w każdej bułeczce mocne wgłębienie (prawie do samej blachy), do wgłębienia nałożyć ok. 1 łyżki budyniu waniliowego, następnie na budyń wyłożyć łyżkę karmelizowanego rabarbaru. Posypać kruszonką. /przepis na budyń, karmelizowany rabarbar i imbirową kruszonkę - poniżej/ 


Tak przygotowane bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiem wymieszanym z 1 łyżką mleka (samo ciasto wokół). Piec w temperaturze 190º przez około 20 - 23 minuty. Wystudzić na kratce.


Budyń waniliowy:
  • 300 ml mleka
  • 3 żółtka
  • 50 g cukru z wanilią
  • 20 g mąki pszennej
  • 20 g mąki ziemniaczanej


W naczyniu zmiksować 100 ml mleka, cukier z wanilią, żółtka, obie mąki (najszybciej blenderem).


Do garnuszka wlać pozostałe 200 ml mleka, doprowadzić do wrzenia. Dodać zmiksowaną mieszankę i zagotować jak budyń, cały czas mieszając, do zgęstnienia.


Gotowy budyń przełożyć do salaterki i przykryć folią spożywczą w taki sposób, by folia bezpośrednio dotykała budyniu. Wystudzić.


Karmelizowany rabarbar:
  • 400 g rabarbaru, pociętego na małe kawałki (nie ma konieczności obierania)
  • 100 g cukru z wanilią
  • 1 łyżeczka imbiru
  • 2 łyżki wody


Na małą patelnię wysypać cukier, wymieszać z wodą. Podgrzewać (nie mieszając już ani razu!) na średniej mocy palnika do momentu rozpuszczenia się cukru. Kiedy cukier się rozpuści lekko zwiększyć moc palnika i gotować do momentu aż karmel osiągnie złoty kolor (uważając, by nie przypalić). Dodać pocięty rabarbar, imbir, wymieszać. Pogotować do momentu aż sok puszczony przez rabarbar częściowo wyparuje. Zdjąć z palnika, wystudzić.


Imbirowa kruszonka:
  • pół szklanki mąki pszennej tortowej
  • 5 łyżek cukru
  • 1 łyżeczka imbiru
  • 60 g masła, roztopionego


Wszystkie składniki na kruszonkę wyrobić pomiędzy palcami. W razie konieczności, jeśli kruszonka będzie się wydawała zbyt sucha, dodać odrobinę więcej masła.


sobota, 6 czerwca 2015

Sałatka z truskawkami, fetą i rukolą - w słoiku :)

Pogoda doskonała, długi weekend trwa, a na domiar dobrego właśnie rozpoczął mi się urlop. ;)
Grzechem byłoby nie skorzystać i...nie urządzić grilla!
Jeśli jeszcze nie rozpoczęliście sezonu grillowego - koniecznie nadróbcie to dziś lub jutro (a najlepiej i jutro i dziś! ;)).
A poza standardową kiełbaską z musztardą czy zamarynową wczoraj piersią z kurczaka, zaskoczcie swoich gości truskawkową, lekką sałatką...w słoiku! :)

Przygotowanie takiej sałatki jest banalnie proste, a efekt, jak widać, wprost rewelacyjny. ;)
Wystarczą tylko trzy składniki, by w kilka minut mieć takie słoiki!
Dressing to już kwestia gustu, u mnie był miodowo-musztardowy, choć sos balsamiczny chyba zrobiłby lepszą robotę. :)

Uwaga! Zdjęcia nie zawierają lokowania produktu! ;)

Sałatka z truskawkami, fetą i rukolą 
/7 średnich słoiczków, lub takich, jak na zdjęciu, duże, małe itp./

  • 400 g truskawek, umytych, odszypułkowanych
  • opakowanie sera typu feta (u mnie półtłusty)
  • rukola
dressing miodowo-musztardowy:

  • 6 łyżek oliwy z oliwek
  • 3 łyżki miodu
  • 3 łyżki soku z cytryny
  • 3 łyżeczki musztardy
  • ew. sól i pieprz do smaku ( w przypadku bardzo ostrej musztardy, można pominąć)
+ czyste, umyte słoiczki

W słoiczkach, warstwami układać: rukolę, 2 truskawki i pokruszoną fetę - czynność powtórzyć, aż do napełnienia słoiczka.
Składniki sosu wymieszać, sałatkę polewać nim bezpośrednio przed podaniem i jedzeniem. :)
Tak przygotowaną sałatkę można również przechowywać w lodówce lub, po zakręceniu wieczkiem słoika - zabrać ze sobą na piknik! :)



wtorek, 2 czerwca 2015

Drożdżowe z truskawkami i kruszonką - puszyste, idealne

Jak to możliwe, że mamy już czerwiec, pierwsze polskie truskawki po 5,99 za kg i dokładnie za tydzień będę jeść prawdziwą, włoską pizzę gdzieś nad jeziorem Como?
Czas leci nieubłaganie, już lato stoi u drzwi, już ledwo oddychamy przy 30 stopniowym upale.
Najprzyjemniejsze są jednak te wczesne wieczory, późne popołudnia, spędzone w gronie najbliższych, przy wspólnej rozmowie, stole i zawieszonym w dusznym powietrzu czasie.
Chwile ulotne jak motyle, najlepiej smakują przy kawałku domowego, drożdżowego ciasta i kubku kawy z mlekiem...
Smakują najlepiej, gdy wszyscy jesteśmy razem
Ciasto drożdżowe z truskawkami i kruszonką to dla mnie taki domowy smak dzieciństwa.
To zapowiedź lata, oddech wakacji, słodycz beztroski w jednym kawałku ciasta.
Absolutnie puszyste i mięciutkie.
Wyrośnięte, nie suche, a delikatnie wilgotne od owoców, hojnie osypanych chrupiącą kruszonką...
Można zjeść jeden kawałek - można zjeść cztery - nigdy nie będzie się miało dość.
Bo czy można mieć dość lata? :)
Najfajniejsze w robieniu tego ciasta jest to, że możemy je zagnieść i zapomnieć o nim na 3 godziny, kiedy będzie wyrastać...w lodówce! Potem już od razu można je upiec i zjeść. :)
Ciasto drożdżowe z truskawkami i kruszonką
/duża blacha 23x30 cm lub duża kwadratowa, u mnie 24x24, ale mogłam użyć większej bo ciacho mocno wyrosło, a potem trochę opadło na środku, bo nie miało wystarczająco miejsca, by rosnąć :(.../


  • 1/4 szklanki śmietany 18%
  • 35 g świeżych drożdży
  • 100 g cukru
  • łyżka cukru wanilinowego
  • 2 jajka + żółtko
  • 500 g mąki
  • 125 ml ciepłego mleka
  • 125 g roztopionego masła
  • truskawki - tyle, ile się Wam zmieści na cieście :)
kruszonka:
  • 120 g mąki pszennej
  • 65 g cukru
  • 10 g cukru wanilinowego
  • 70 g masła (zimnego)
Ze śmietany, pokruszonych drożdży i łyżki cukru robimy zaczyn - odstawamy na 20 minut, aż zacznie bąbelkować i lekko wyrośnie.
Jajka ucieramy z cukrem i cukrem wanilinowym, odstawiamy.
Do dużej miski przesiewamy mąkę, dodajemy utartą przed chwilą masę jajeczną, wyrośnięty zaczyn drożdżowy, roztopione i przestudzone masło i mleko - wszystko ze sobą mieszamy, a potem dokładnie wyrabiamy na gładkie, elastyczne ciasto (ciasto będzie bardzo miękkie i miło się z nim współpracuje :)).
Ciasto przekładamy do miski, przykrywamy folią i odstawiamy do lodówki na 3 godziny, do wyrośnięcia.
W tym czasie przygotowujemy kruszonkę - łączymy jej składniki, rozcierając je między palcami i tworząc duże grudki - wkładamy do lodówki, żeby trochę stwardniały (dzięki temu, kruszonka będzie bardziej chrupiąca).
Wyrośnięte ciasto jeszcze raz lekko zagniatamy i przekładamy do wyłożonej papierem do pieczenia formy - ciasto będzie trzeba rozciągać rękami po dnie foremki, by równomiernie je ułożyć. :)
Na wierzchu ciacha, gęsto układamy truskawki (najlepiej pokrojone na pół, lub na plasterki) i wszystko posypujemy schłodzoną kruszonką.
Ciasto pieczemy w 180 stopniach, przez 60 minut. 

poniedziałek, 4 maja 2015

Sernik z rabarbarem - (nie tylko) na majówkę :)

Lubię spoglądać w niebo na przelatujące samoloty i zastanawiać się, jaki jest cel ich podróży. 
Może urlop w gorącym Egipcie, wczasy nad morzem Egejskim lub jakaś tam bardzo poważna delegacja w Wielkiej Brytanii...
Maj, ciepły, pachnący przekwitającą już magnolią, białym bzem i mleczem transformującym się w dmuchawce, latawce, wiatr.
Maj, miesiąc zwiastujący wakacje, niczym listopad Boże Narodzenie. 
Jeszcze tylko kilka tygodni, dni, godzin, a ktoś, spoglądając w niebo na odlatujący samolot, będzie zastanawiał się, dokąd właśnie zmierza.
Ja natomiast, zapięta w pokładowe pasy, będę tym razem wiedzieć, że celem są słoneczne Włochy... :)
Czas przedwakacyjnych oczekiwań wypełniają majówki pod gołym niebem.
Zapach grilla w ogródku, piknik w parku i podwieczorek na tarasie.
Smak pierwszy polskich warzyw i słodkich owoców...
Czy mogłoby się obejśc bez domowego ciasta? :)
Ciacho z rabarbarem to już majowa klasyka gatunku.
Jednak na pewno nie taki SERNIK, jak TEN! :)
Słodko-kwaśny, ciężki i zbity, na spodzie z owsiano-czekoladowych ciasteczek...
Gwarantuję - nic więcej do szczęścia nie trzeba!
No, chyba, że odrobina słońca i troszkę wolnego czasu... :)
Sernik z rabarbarem
/keksówka 23x11 cm, ok 10 porcji/
(wartość energetyczna porcji - ok. 350 kcal)

spód:

  • 150 g ciastek owsianych w czekoladzie
  • 40 g masła
Masło roztopić w garnku, ciastka pokruszyć na drobny pył. Dodać je do masła, wymieszać i wyłożyć nimi keksówkę wyłożoną papierem do pieczenia. Ciasteczkowy spód podpiec w piekarniku rozgrzanym do 170 stopni, przez 15 minut.  W tym czasie przygotować masę serową.

masa serowa:

  • 250 g sera ricotta
  • 450 g sera trzykrotnie mielonego półtłustego (używam takiego z wiaderka Piątnica :) )
  • 2 jajka + 1 żółtko
  • 120 g cukru
  • 20 g cukru wanilinowego
  • 50 g śmietany 36%
rabarbar na wierzchu:

  • ok. 2-3 laski rabarbaru
  • 50 g cukru
Sery zmiksować z cukrem i cukrem wanilinowy. Dodawać po jednym jajku, dokładnie miksując masę po dodaniu każdego. Dodać śmietanę i wszystko razem zmiksować na gładko. 
Na podpieczony spód wyłożyć masę serową i piec sernik w 160 stopniach, przez godzinę.
W tym czasie zabrać się za rabarbar.

Rabarbar umyć i pokroić go na paski szerokości foremki, w której piecze się właśnie sernik (u mnie to ok. 11 cm). Pokrojony ułożyć w żaroodpornym naczyniu i zasypać cukrem, aż rabarbar puści sok. Pod koniec pieczenia sernika (20 minut przed końcem) wsadzić do piekarnika jeszcze rabarbar i piec go do miękkości przez 20 minut. 
Gdy rabarbar ostygnie, ułożyć go (jak na zdjęciach) na wystudzonym serniku i całość polać wytopionym podczas pieczenia syropem rabarbarowym. :)

***


kilka pierwszo-majówkowych migawek...
A Wy, jak spędziliście majówkę? :)


<3 

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...