Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kasza manna. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kasza manna. Pokaż wszystkie posty

środa, 28 stycznia 2015

Kokosowe placki z kaszy manny z białą czekoladą i dżemem z aronii

Ostatnio ''leniwe poranki'' stały się leniwą dosłownością.
Kiedy po odsłonięciu rolet widzę śnieg, wyjście do sklepu po świeże bułeczki jest ostatnią rzeczą, jaką planuję, przykrywając się cieplutką kołdra.
W tej sytuacji są trzy opcję (po uprzednim porzuceniu cieplutkiej kołdry):
1. Zrobienie własnych bułek, poprzedzone umieraniem przez godzinę (lub dwie) z głodu, w oczekiwaniu, aż bułeczki się zagniotą, wyrosną, upieką, obfotografują i (...)
2. Ugotowanie kaszy bądź budyniu
3. Smażenie naleśników, placków albo racuchów (o ile akurat nie skończyła się mąka).
Cóż, brak ''typowej'' mąki w trzecim przypadku, jest dość znaczącą przeszkodą.
Chyba, że...mamy pod ręką mąkę kokosową - no, albo przynajmniej kokosowe wiórki.
W ''ekstremalnym'' przypadku wystarczą nawet płatki owsiane - a założę się, że każdy śniadaniowy miłośnik, ma je w swoich zapasach. ;)




Placuszki przygotowujemy z....ugotowanej wcześniej (dowolnej) kaszy! - ja użyłam kaszy manny. 
Najlepiej kaszę ugotować dzień wcześniej, wieczorem, a rano tylko wymieszać z pozostałymi składnikami i...smażyć placki! :)
Leciutkie, kokosowe i bardzo delikatne.
Najlepsze jeszcze ciepłe, z domowym dżemem i roztapiającą się na nich, białą czekoladą... 

Kokosowe placki z kaszy manny
/porcja - 3 placki/
(wartość energetyczna porcji - ok. 250 kcal)

  • 30 g kaszy manny (można użyć innej, drobnej, np. kukurydzianej, jaglanej, jęczmiennej)
  • 150 ml mleka
  • cukier wanilinowy/miód/dowolne słodzidło
  • białko jajka
  • kopiasta łyżka mąki (u mnie kokosowa, ale może być każda inna, wtedy dodajemy jeszcze 1 łyżkę wiórek kokosowych lub, przy braku mąki, dajemy 1,5 łyżki płatków owsianych, najlepiej zmielonych na mąkę)
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Do gotującego się, osłodzonego mleka wsypać kaszę i energicznie mieszając gotować, aż kasza wchłonie cały płyn i stanie się bardzo gęsta. Ostudzić, najlepiej wstawiając na noc do lodówki.
Rano dodać białko jaja, łyżkę mąki, proszek do pieczenia i ew. odrobinę mleka, jeśli masa jest zbyt gęsta.
Na rozgrzaną, lekko posmarowaną olejem patelnię nakładać łyżką ciasto, smażąc placki na bardzo wolnym ogniu (są delikatne, trzeba uważać, by ich nie przypalić!), przewracają je co jakiś czas, aż dobrze się przyrumienią.
Podawać z posiekaną, białą czekoladą i ulubioną (najlepiej domową!) konfiturą. :)



piątek, 7 czerwca 2013

Bananowy pudding z kaszy manny z masłem orzechowym

Muszę przyznać, że nie często korzystam z przepisów na śniadaniowych blogach. 
Ten kto czyta Tęcze, wie, że najchętniej jadłabym kanapki (lub tosty) na każdy posiłek, robiąc wyjątek dla naleśników i - czasem - placków.
Od wielkiego dzwona - kaszki i gofry.
Broń boże owsianki! ;<
Lubię kaszę manną i choć śniadaniowe puddingi z jej udziałem przykuły me oczy nie raz - dopiero teraz się skusiłam.
Bo skoro coś jest z MASŁEM ORZECHOWYM to przecież... nie trzeba mnie długo namawiać. ;)
Trochę smuciło mnie, że pierwszy raz od wieków zjem zimne śniadanie (lubię od rana rozgrzać się jedzeniem, nawet kanapka musi być z CIEPŁYM jajkiem ;P), ale wybrnęłam. 
Gorący, owocowy sos z sześciu, polskich truskawek, które znalazłam w lodówce!
Słodkie (i rozgrzewające, a jakże!) zwieńczenie bananowo-orzechowej perfekcji. :)

Na pewno powtórzę - z masa krówkową, nutellą albo inną, pyszną niespodzianką.

Stwórzcie swój ulubiony pudding i Wy! :)

Marii z bloga Poranne Zamotanie udało się mnie zainspirować (w końcu) TYM śniadaniem.
Słodkie dziękuję. ;*
Przepis cytuję za autorką.
Bananowy pudding z kaszy manny z masłem orzechowym
/1 porcja/
(wartość energetyczna porcji, bez sosu - ok 550 kcal, ale to zależy, ile dowalicie masła orzechowego)
  • 200 ml mleka
  • 50 g kaszy manny 
  • mały banan 
  • szczypta soli
  • ew. jakieś słodzidło, bo wychodzi raczej mało słodkie 

    +spora łyżka masła orzechowego do nadziania


Na goracy sos truskawkowy: kilka umytych, odszypułkowanych truskawek + łyżka wody + łyżeczka cukru pudru

Połowę mleka zagotowuję, w drugiej zaś mieszam kaszę manną z rozgniecionym wcześniej na gładką masę bananem. Gdy mleko w rondelku zacznie się gotować, zdejmuję je z ognia, solę do smaku i ciągle mieszając wlewam kaszę. Kiedy masa będzie bez grudek, stawiam rondelek z powrotem na palnik i na małym ogniu gotuję do zgęstnienia, co jakiś czas mieszając. Kubek, do którego będę przekładać mannę płuczę najpierw przez chwilę w zimnej wodzie. Nie wycieram go wewnątrz, a przekładam kaszę właśnie do takiego zwilżonego. Nakładam najpierw połowę i robię w niej lekkie wgłębienie, w którym umieszczam masło orzechowe. Przykrywam je dokładnie warstwą pozostałej kaszy, której powierzchnię wygładzam zwilżoną łyżką. Wstawiłam do lodówki na całą noc (a co najmniej 2 godziny), zaś rano wyłożyłam na talerz i podałam z ricottą.

Goracy sos truskawkowy: Wszystkie składniki podgrzewać w rondelku, aż truskawki zmiękną i puszczą sok. Wtedy rozciapciać je lekko łyżką i mieszać wszystko, aż sos zgęstnieje. Polewać gorącym od razu.

piątek, 18 maja 2012

Naleśniki z KASZY MANNY

Co można zrobić z kaszy manny?
Możliwości jest bez liku.
Np. kasza manna na mleku, albo...kasza manna na mleku z sokiem i jeszcze kasza manna z...

...a może tak, naleśniki? :D



Delikatne, elastyczne, żółciutkie i słodko pachnące wanilią.
W porannym pakieciku z tłuściutkim serkiem śmietankowym, pokolorowanym jagodami na fioletowo. :)



Przygotujcie patelnie - nie pożałujecie! :)



Przepis podpatrzony u Bake&Taste (cytuję za Kaś), oryginał zaś ze Smacznie i Zdrowo .

Naleśniki z kaszy manny
/1 porcja - 3 sztuki/
  • 5 łyżek kaszy manny (ok. 1/4 szklanki- 60g)
  • 2/3 szklanki mleka (ok. 150-155ml)
  • 1 jajko
  • szczypta soli
opcjonalnie
  • łyżka cukru trzcinowego / słodziku
  • aromat waniliowy/cukier waniliowy/wanilia
  • odrobina tłuszczu do posmarowania patelni
Łączymy mleko i jajko. Dosypujemy kaszę mannę, sól oraz cukier. Dodajemy wanilię. Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy na ok. godzinę.
Przygotowujemy nadzienie - u mnie serek śmietankowy Delfiko (moja nowa miłość <3) wymieszany z cukrem i sokiem z jagód.
Delikatnie natłuszczamy patelnię (u mnie sucha) i rozgrzewamy ją na średnim ogniu.
Wylewamy ok. 1/3 masy na patelnię*, wykonujemy okrężne ruchy w celu rozprowadzenia ciasta i smażymy około minuty z jednej strony. Odwracamy i smażymy jeszcze przez około 20 sekund, a następnie zsuwamy na talerz. Powtarzamy czynności z resztą masy.
*kasza opada na dno miseczki, więc przed każdorazowym wylaniem ciasta na patelnię należy porządnie wymieszać całość.
Na każdym naleśniku kładziemy ulubione nadzienie i dowolnie zwijamy.



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...