poniedziałek, 16 lutego 2015

Grzanki z kozim serem - na słodko i wytrawnie

''To jest wieczór na piosenkę - pomyślał Włóczykij. - Na nową piosenkę, która składać się będzie w jednej części z nadziei, w dwóch z wiosennej tęsknoty i której resztę stanowić będzie niewypowiedziany zachwyt, że mogę wędrować, że mogę być sam i że jest mi z sobą dobrze.''
Tove Jansson, Opowiadania z Doliny Muminków 

W sumie to nie mam pojęcia, czy Włóczykij żywił się czymś więcej niż nieodłącznym źdźbłem trawy wiecznie wystającym z jego ust oraz wdmuchiwanym i wydmuchiwanym powietrzem z harmonijki (lub fajki...).
Coś tam sobie zasmażał w ognisku, może zwyczajnie pieczone ziemniaki, a może opiekał chleb, robiąc chrupiące grzanki?
Myślę nawet, że gdyby podczas jednej ze swych wędrówek nabył jakimś cudem francuski, kozi ser, takie serowe grzanki stałyby się najbardziej popularnym daniem dziecięcej literatury (zaraz obok miodu Kubusia Puchatka ;)).
Jednego nie można Włóczykijowi zarzucić - przymykając oko na  lekką aspołeczność - niezmiennie pozostaje ideałem faceta... ;)

Wracając do grzanek - ser kozi uwielbiam pod każdą postacią, ale to własnie w takim ciepłym, podanym na chrupiących grzankach do francuskiej sałatki Chevre, rozsmakowałam się już podczas mojej wizyty w Paryżu. 
Nigdy nie mogę się jednak zdecydować, czy bardziej wolę go (tzn ser, nie Paryż) z solonym pomidorem, czy też ze słodką, karmelizowaną gruszką (lub, z braku laku, z dżemem).
A Wy, którą wersję wybieracie? ;)

Grzanki z kozim serem
/2 grzanki - jedna porcja/
  • 2 kromki chleba (u mnie pszenny, tostowy)
  • 1 jajko
  • 25 ml mleka
  • ok. 10 g zimnego masła
  • kozi ser twarogowy - 100 g
dodatkowo:
  • pomidor malinowy, pokrojony w plasterki + sól i świeżo zmielony pieprz
  • karmelizowana gruszka (2 grube plasterki gruszki + 2 łyżeczki cukru - na zimną patelnię wsypać cukier, podgrzewać na wolnym ogniu, aż cukier całkowicie się rozpuści i stanie się płynny - wtedy dodać gruszkę i obsmażyć ją w karmelu z dwóch stron, na ładny, brązowy kolor) + ew. sos balsamiczny, do polania (świetnie pasuje!)
Piekarnik nagrzać do 180 stopni. Jajko rozkłócić w miseczce z mlekiem, w mieszaninie obtaczać kromki chleba, jak na tosty francuskie. Na wyłożoną papierem do pieczenia blachę z piekarnika, położyć kromki chleba, przykryć je wiórkami zimnego masła. Następnie ułożyć plasterki koziego sera. 
Tak przygotowane grzanki, piec w piekarniku ok. 10 minut, aż ser zrobi się miękkawy, ale nie przypieczony!
Po wyjęciu z pieca, na kanapki nałożyć pomidory lub karmelizowaną gruszkę, wedle uznania. :)





6 komentarzy:

  1. Idealnie na proste a pyszne śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. głupia rzecz, bo regularnie czytam (nie tylko przeglądam zdjęcia- czytam!) Twojego bloga pozostając wielką fanką, a nigdy nic nie piszę. dlaczego- nie wiem. chyba taka natura ,,cichego podglądacza" (byle nie stalkera!). no, ale dziś jakkolwiek zmusiłaś mnie do wklepania paru słów. jestem nieskończenie mile zaskoczona tym, że podzielasz moją miłość do tegoż faceta (i nawet nie jestem zazdrosna!). tak jak Muminki wpisują się w mój kanon bajek ulubionych, tak Włóczykij (do pary z Małą Mi, która tworzy mi facebookowe profilowe) pozostaje bliski mojemu sercu. grzanki z serem też

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja koziego serka nigdy nie jadłam :( Muszę się w końcu na niego skusić!

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja myślę, że Taka Dziewczyna powinna mieć Takiego Włóczykija, jakiego wymarzyła sobie i niech On spełni Jej marzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie romantyczne dusze Cie tu odwiedzają haha :D pozdrowionka! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniałe te grzanki! :)
    Dla mnie ta z karmelizowaną gruszką wygrywa.. obłęd! *.*
    Świetne zdjęcia! :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...