sobota, 2 czerwca 2012

Gofry jagodowe (wegańskie/bez-jajeczne)

Kiedy w Biedronce zobaczyłam 125-gramowe opakowanie borówek amerykańskich za 4,99 zł to od razu...
...nie wiedziałam, co z nimi zrobić.

Ok, proponowane przez Was jagodowe penkejki były w mej głowie. 
Przyznam jednak, że nie jestem specjalną wielbicielką wszelakich, MAŁYCH placuszków (wolę wgryźć się w grubaśne i konkretne na caaałąąą patelnie omlety i placki giganty :D)

Gofrownica stała samotnie w szafce, od kiedy odmówiła współpracy przy gofrach z samych białek (ręce-i uszy-więdły od skrobania i czyszczenia...).
Przepis bez jajek? Słodziutkie borówki, jogurt jagodowy?
Taki dzień dziecka mogę mieć codziennie!


!Jest to propozycja wegańska, ale tylko wtedy gdy użyjemy sojowego mleka oraz jogurtu.!
Przepraszam Was, krówki, ale oryginał pozostawię na jakąś nie-studencką kieszeń (widział ktoś jeszcze mleko sojowe w biedronce? ;O)

Nie są lekkie i chrupiące, jak nadmorskie. Raczej cięższe, zbite i lekko wilgotne w środku - niczym pancakes. Albo muffinki. ;> Pyszne, sycące, najlepsiejsze z mleczkiem w tubce. <3


Gofry jagodowe (wegańskie/bez-jajeczne)
/1 porcja - 2 gofry/
(wartość energetyczna porcji - ok. 390 kcal)

Suche składniki:
  • 55 g mąki pełnoziarnistej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta sody
  • szczypta soli
  • łyżeczka cukru
Mokre składniki:
  • 35 g jogurtu jagodowego (w oryginale jogurt sojowy)
  • 70 ml mleka (w oryginale napój sojowy)
  • 1 łyżka wody
  • 1 łyżka oleju
+ 30 g borówek amerykańskich/jagód
   i tłuszcz do wysmarowania gofrownicy (lubią się przykleić)

Natłuść czymś (np. nasączonym oliwą wacikiem) gofrownicę, włącz ją i porządnie rozgrzej.
W jednej misce wymieszaj ze sobą suche składniki.
W drugiej - połącz ze sobą dokładnie mokre, za pomocą trzepaczki.
Przesyp suche składniki do mokrych - wymieszaj do uzyskania konsystencji bez grudek.
Dodaj umyte borówki/jagódki i delikatnie wmieszaj je w ciasto.
Nakładaj ciasto do nagrzanej gofrownicy - piecz goferki dłużej niż standardowe, do zarumienia, ok 7-8 minut.




Gofrownia

55 komentarzy:

  1. NIE są wegańskie, skoro jest jogurt w przepisie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyżej JEST NAPISANE, że jest to propozycja wegański, jeśli użyje się mleka i jogurtu sojowego - JEST również NAPISANE, że ja użyłam mleka zwykłego i zwykłego jogurtu i jest to wtedy przepis jedynie bez-jajeczny - polecam czytać notki przed skomentowaniem. ;)

      Usuń
    2. Moja droga, kiedy komentowałam, tej informacji NIE BYŁO. : )

      Usuń
    3. była, a i owszem, ale dopiero po Twym komentarzu oznaczyłam ją na czerwono i z wykrzyknikami :D A, no i te info w nawiasach przy przepisie też dopiero wtedy dopisałam. :D

      Usuń
  2. mleko w tubce *_* niestety na takiego łasucha jak ja ta tubka nie jest ekonomiczna:D czekolada, batony itd może dla mnie nie istnieć ale masa krówkowa i mleko zagęszczone musi być! a u mnie mleko sojowe a raczej napój sojowy w biedrze jest nadal:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysł na dodatek jogurtu smakowego do gofrów :) Własnie wysłałam Mamę po mleko w tubce, takiej mi ochoty narobiłaś :) Nie jadłam go z 10 lat! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. O rany, właśnie zjadłam mnóstwo gofrów z bitą śmietaną i truskawkami. Zaraz mnie zemdli od samego patrzenia :pp
    W innych okolicznościach zachwyciłabym się ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. w Lidlu ostatnio kupiłam borówki (też 125g) za 3.99 :P. za każdym razem gdy robię gofry bez jajek, nie wychodzą mi gofry ale... jakieś dziwne ciapciaki, których nawet nie mogę wyjąć z formy. tak myślę, czy by zaraz nie wypróbować tego Twojego przepisu ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie chyba nie wiem za co się biorę, bo moja gofrownica ostatnio i tak jest bardzo nieposłuszna. Ale spróbujemy! Najwyżej będę jeść prosto z gofrownicy :).

      Usuń
    2. Też nie przeszłam obojętnie obok promocji na borówki w Lidlu, a dziś obok melona:)

      Usuń
  6. zwariuję ;x
    gofry z tym mlekiem pewnie mega słodkie, ale uwielbiam to mlekooo :D

    OdpowiedzUsuń
  7. taki dzień dziecka też chcę mieć codzienne!
    porywam wszystkie w ciemno! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie polewałam gofrów mlekiem zagęszczonym. Fajny pomysł, wypróbuję na pewno:). A bezjajeczne 'gofery' ą najlepsze!

    OdpowiedzUsuń
  9. Za mlekiem w tubce nie przepadam, aczkolwiek gofry porywam - nie ma zmiłuj! ;D <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Dlaczego mi się gofrownica popsuła?! Grrryyy...! Wyglądają cudnie *o*

    OdpowiedzUsuń
  11. Gofrownicę mam od kwietnia, ale korzystałam z niej tylko dwa(!) razy...Trzeba to naprawic!

    OdpowiedzUsuń
  12. ♥ zakochałam się w tych goferach!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ojaaa opcja z mlekiem sojowym najlepsza! :D Ja jeszcze gofrów nigdy nie robiłam, ale może się skuszę, bo widzę, że warto!
    W ogóle, jest nadzieja, że odpiszesz na maila, jeśli napisałam do Ciebie? :)
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto, ojjj warto. :) Przepraszam Cię kochana, mam spooreee zaległości w korespondencji - przysięgam, poprawię się jeszcze dziś wieczór! ;* Pozdrawiam

      Usuń
    2. w takim razie czekam :)!
      K.

      Usuń
  14. Gofry...Uwielbiam,kocham! A nie jadłam,boszzz,jak ja dawno gofrów nie jadłam :( Twoje wyglądają cudnie! Straszliwie Ci ich zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ale apetyczne - i gofry i zdjęcia!
    ile ja mleka w tubce nie jadłam... :)

    OdpowiedzUsuń
  16. jeej, pysznie wyglądają *.*
    na szczęście ja mam borówki w ogródku, jak dojrzeją, to zrobię sobie takie pyszne gofry :)

    OdpowiedzUsuń
  17. OJEZUUUUUUUUUUUU ALE SOBIE WSZAMIE jak tylko dotre do babci ktora ma gofrownice!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze, też chcę taką babcią z gofrownicą, moja nigdy takim sprzęciorem nie dysponowała - więc musiałam zakupić sama. :D

      koniecznie wypróbuj tych gofrów - zakochasz się! ;**

      Usuń
  18. U mnie już od jakiegoś czasu nie ma mleka sojowego w biedronce.
    Pytałam się czy będzie, a jakaś pani odpowiedziała, że po prostu ta firma jak na razie im nie przywozi mleka sojowego...
    Ale mi narobiłaś ochoty na borówki.:D

    OdpowiedzUsuń
  19. na dobrych chęciach niestety sie skonczyło...dzis nie mialam nastroju do pieczenia czegokolwiek...ta pogoda..ehhh
    ale napewno wyprobuje
    wiem ze musze byc silna jesli chodzi o "nią"
    ale boje sie ze bede slaba jesli chodzi o kurs...a dokladnie o ludzi na nim...
    jutro juz 5 spotkanie grupy...

    a jak u Ciebie?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Ty wazysz 45kg?nie wierze moze waga sie popsuła ale to jakies zludzenia optyczne,gra swiateł?
    i doskonale znam to uczucie gdy jest wiecej,ta gonitwę mysli i eksplozje emocji

    i nie jestes ani duza ani gruba ani ciezka to znowu tylko Twoje chochliki w głowce szepcą takie klamstewka i powinnas cos zjesc byle odrobinke by nie dac im za wygraną
    przeciez Ty teraz decydujesz o jedzeniu a nie "ona"

    ja niestety waze sie codziennie...

    Tule najmocniej jak umiem:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jak tylko dorwę jakiś jogurt sojowy to wypróbuję, chociaż moja gofrownica nie lubi ze mną współpracować :P. Z truskawkami na pewno też byłyby pyszne.
    55 g mąki to ile łyżek? 5-6? Niezbyt się orientuję w tych wagowych proporcjach.

    OdpowiedzUsuń
  22. uuwielbiam gofry, super przepis ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. I kolejny raz szukałam Cię i znalazlam z uśmiechem na ustach:) Pysznie! A ja nie mam gofrownicy, a gofry uwielbiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo chętnie kochana wyrwę się z mojego toksycznego domu i zamieszkam u Ciebie ! Chciałbym zjeść z Tobą kiedyś śniadanie :) Nawet nie wiesz jak bardzo :D

    OdpowiedzUsuń
  25. A bardzo dwa klawisze przy aktywnym num locku: alt 3 i mamy ♥

    OdpowiedzUsuń
  26. Chyba muszę zakupić gofrownicę, bo ślina pociekła mi na klawiaturę :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Napisałam komentarz przed chwila a on sie wizal i usunął ;/

    Mleko w tubce, o matko :D Uwielbiam je!
    Jak tylko mój M. wroci do domu ze studiow to zabieram sie za gofry, on ma gofrownice - ja przepisy :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Są po prostu fantastyczne, zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  29. mleko w tubce, najlepsze ;) i gofry jak smacznie wyglądają ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie mogę się dopatrzeć marki na opakowaniu tych krakersów - jakiś lokalny polski producent. Ale pamiętam, że kupiłam je w sklepie ze zdrową żywnością siecii Organic Farma Zdrowia :)
    Specyficzne w smaku. Bardzo żytnie, takie... matowe i gorzkawe. Zero słodkiego posmaku. Ale uzależniają! ;) Baaardzo je lubię.

    OdpowiedzUsuń
  31. I tak bez jaja wyjdą? :> Boję się, że rozpapciają mi się w gofrownicy, jak to mają w zwyczaju, nawet na tradycyjnych recepturach. Moja gofrownica jest ciężka i robi gofry bardzo cieniutkie i miękkie. Może gdybym dodała do Twojego przepisy ubite białko to miałabym większą pewność, że się nie rozlecą, co? :) Bo pomysł baaardzo mi się podoba. I można zmienić smaki jogurtów - bajka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uśmiałam się z pierwszego pytanie :) dwuznaczne :) hehe wesoło mi :)

      Usuń
  32. a tak w ogóle, to poproszę gofra. Nie szkodzi, że nie jest lekki. Oj ja pamiętam słodkie mleczko w tubce :D z goframi jeszcze nie jadłam :) to musi być dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Gofry lubię, wręcz uwielbiam, a Twoje wyglądają bosko, dziś też robiłam gofry, oczywiście z bitą śmietaną i melonem, który rano kupiłam w lidlu w promocji, w sumie to melon właśnie mnie zainspirował.

    OdpowiedzUsuń
  34. Gofry wyglądają cudownie ! ;)
    Pozdrawiam i zapraszam,
    http://cherrylassie.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  35. pysznie miałaś słodki dzień!:-)

    OdpowiedzUsuń
  36. chce takie gofry! jak spotkam borówki to zrobię:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Chcesz przybrać na wadze czy nie?

    OdpowiedzUsuń
  38. w takich chwilach maaarzę o gofrownicy

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo podoba mi się Twój blog i twoje posty, wyglądają kolorowo i optymistycznie nastrajają :)) Z niecierpliwością czekam na każdy twój wpis :) LUBIĘ JE CZYTAĆ i się inspirować.

    życzę Ci dużo zdrowia i sił do walki :-* też się z tym zmagałam, ale cieszę się że ten etap mam już za sobą. jedyne rozwiązanie to trzeba chcieć zrobić to dla siebie i mieć dużo samozaparcia w dążeniu do uzdrowienia swojej duszy i ciała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Ci bardzo za te słowa i pozdrawiam Cię serdecznie ;*

      zaglądaj do mnie częściej! :)

      Usuń
  40. Wow ..ale pyszności..dziękuję za udział w akcji.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...