Więcej w srebrno-niebieskiej toyocie yaris, na wyjeżdżonych godzinach kursu, najwięcej w medycznym fartuchu, w zapachu 'dentysty', u boku pacjenta, przy lewym ramieniu lekarza.
Zamieniam rękawice kuchenne na nitrylowe.
Wałek do ciasta na kierownicę.
Czas wolny na pracę, marzenia na ''potem''.
Telefonem fotografuję nie wymyślne naleśniki, a znowu kanapki z serem i pomidorem, lustrzanka leży odłogiem.
Zamiast upieczonego ciasta na weekend, miksuję szybki koktajl.
Goście przynoszą ze sobą domowe, drożdżowe jagodzianki.
Lato płynie upałem, burzami, topniejącymi lodami miętowymi i toną owoców, które mama przerabia na kompoty i dżemy.
A ja?
Zaciskam wargi, zamykam oczy, odliczam tygodnie i...uśmiecham się szeroko.
Bo wiem, że to lato, przyjdzie wkrótce i do mnie. :)
Koktajl malinowy
/5 porcji/
- 500g malin
- 500g kefiru
- miód/słodzik/cukier - do smaku
- do dekoracji: bita śmietana, maliny, ciasteczka itp.