niedziela, 29 stycznia 2017

Skoleboller - norweskie budyniowo-kokosowe bułeczki


''Oto są ci, którzy marzą,
choć mogą wydawać się bezmyślni.''
Mia, La, La Land


Gdy pytasz mnie o marzenia, mówię, że większość z nich już się spełniła.
Mówię, że moje życie to marzenie, to ich realizacja, to czasem gonitwa za tym, co może się nigdy nie wydarzy, ale już samo dążenie do czegoś, jest jak spełnienie. 

Wciąż nie mogę się nadziwić, jak sprawy się toczą, jak nabierają nowego tempa, znaczenia i wymiarów. 
Jak wszystko się układa i ujawnia  s e n s.
Jeszcze dwa dni i będę znów na nowej drodze, w nowym miejscu i czasie, z nowymi myślami dopisując karty niezwykłej przygody mojego życia. 
Zimna Norwegio, bądź moim kolejnym spełnieniem.


Staram się trochę wprawić w klimat, i mimo, że śnieg topnieje, piekę norweskie bułeczki wypełnione ciepłym, domowym budyniem waniliowym, oblane słodkim lukrem i chrupiącymi wiórkami kokosa...
Zima już nie jest taka zła - jest słodka, otulona cieplejszymi promieniami słońca i nową nadzieją.
Te bułeczki roztapiają każdy lód i grzeją wyziębione serca.
Tak właśnie smakują marzenia.


przepis na norweskie bułeczki podejrzałam na Moich Wypiekach
Skoleboller - norweskie budyniowo-kokosowe bułeczki
/8 drożdżowek/

  • 160 ml mleka
  • 25 g masła roztopionego
  • 250 g mąki pszennej
  • 30 g cukru
  • 0,7 łyżeczki zmielonego kardamonu
  • dwie szczypty soli
  • 10 g świeżych drożdży lub 4 g suszonych
  • 1 jajko, roztrzepane

Mleko przelać do garnuszka. Podgrzać do letniej temperatury. Do letniego mleka dodać masło, cukier, roztrzepane jajko, wymieszać.
Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn), dodać sól, kardamon, następnie mleko wymieszane z resztą składników. Wyrobić ciasto, odpowiednio długo, by było miękkie i elastyczne. W razie konieczności dosypać 3 łyżki mąki (nie więcej). Uformować z niego kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ściereczką, do podwojenia objętości (około 1,5 godziny).
/ciasto drożdżowe można też na wyrastanie schować do lodówki, na całą noc, uprzednio przykrywszy je szczelnie folią spożywczą, by nie wyschło; rano uformować bułeczki/

budyń:
  • 2 żółtka
  • 20 g mąki ziemniaczanej
  • 250 ml mleka
  • 30 g cukru
  • 1 łyżeczka cukru wanilinowego

W garnuszku zagotować 200 ml mleka z połową cukru.
W miseczce utrzeć żółtka z pozostałym cukrem, aż będą białe i puszyste. Dodać do nich mąkę i 50 ml mleka, zmiksować. Wlać na zagotowane mleko, gotować, cały czas mieszając, aż krem zgęstnieje. Pogotować minutę, ściągnąć z palnika. Dodać ekstrakt z wanilii i wymieszać.
Przykryć folią spożywczą, w taki sposób, by nie wytworzył się kożuch (folia powinna dotykać kremu). Odstawić do ostudzenia. Schłodzić w lodówce.
Wykonanie
Wyrośnięte ciasto podzielić na 8 równych części. Uformować okrągłe bułeczki, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia bądź matą teflonową, w sporych odległościach od siebie. Przykryć, pozostawić w cieple do podwojenia objętości.
Gdy bułeczki podwoją objętość, dnem szklanki zrobić w każdej z nich wgłębienie, przyciskając szklankę mocno, praktycznie do samej blaszki (ciasto powinno być dość cienkie w tym miejscu), następnie wypełnić budyniem.
Piec w temperaturze 190ºC przez około 15 minut. Gdyby zbyt szybko się brązowiły, obniżyć temperaturę o 10 stopni. Wyjąć, ostudzić na kratce.
dodatkowo:
  • 1, 5 szklanki cukru pudru
  • 2 łyżki gorącej wody
  • wiórki kokosowe, do oprószenia






P.S. Od miesiąca na fejsbuku istnieje moje drugie, młodsze dziecko - 
Myśli szeptane, szepty myślane. :)
Zapraszam do polubienia, po więcej prze-myśleń! :) KLIK!


19 komentarzy:

  1. Patrz, Roksanko, jak się przyciągnęłyśmy myślami! Dzisiaj ja zrobiłam pankejki z Twojego bloga (o te - http://www.teczawsloiku.pl/2015/02/pancakes-tradycyjne-amerykanskie.html ), a Ty dodałaś nowy post!

    Kokos z budyniem jakoś nie brzmi dla mnie zbyt zachęcająco, niemniej życzę udanego wyjazdu do Norwegii i przywiezienia ze sobą mnóstwo dobrych wspomnień i kulinarnych inspiracji ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o proszę! :) telepatia jakaś o :)

      bułeczki wbrew pozorom są mega genialne, naprawdę budyń z kokosem smakuje rewelacyjnie :) ciut pinacoladowo ;)

      dziękuję i pozdrawiam serdecznie <3 :*

      Usuń
  2. Też ostatnio byłam na La la land:) genialne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram :D A Ty widziałaś, Roksana? :)

      Usuń
  3. Wymarzony smak <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Jenyyyyy, jesteś moją inspiracją.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Roksana jak pomóc? :( siepomaga.pl/wikipawlak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz więcej... siepomaga.pl/patrycjas
      Brak slow

      Usuń
    2. Byłoby cudownie im pomóc, znaleźć sposób, ale jak to zrobić, skoro każdy wychodzi z tego w inny sposób. Nie ma recepty na zdrowy umysł, a co za tym idzie - zdrowe ciało.

      Usuń
  7. Ale kusisz. *,*
    Kocham kokos.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ile pączków dziś zjadłaś? :D :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo a z czym? :D ja wczoraj napiekłam sama "oponek" i wcinałam :P Lubisz też takie oponki serowe? :P

      Usuń
  9. Roksa, schudłaś znowu? ;O Jak zdrowie i samopoczucie?
    Pysznie wyglądające bułeczki, pozdro! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skąd taka myśl?
      niestety, ale przytyłam i ostatnio trochę ciężko mi ogarnąć swoją wagę...

      Usuń
    2. Po wpisach i aktywności na insta miałam wrażenie, że coś się dzieje, gdzieś ta Twoja radość życia trochę stłumiona była... Pomyślałam więc, że może chodzić o to, przepraszam to pewnie dlatego, że patrze na ludzi przez swój pryzmat.
      Chcę powiedzieć, że wyglądasz wspaniale, totalnie nie widać żebyś przytyła, wyglądasz super szczupło i zgrabnie. Uwierz, że ludzie nie widzą 2 czy 3 kg w dół czy w górę. Jesteś wspaniałą osobą i totalnie nie powinnaś się przejmować wagą (jest zimaaaa ;D), nie pozwól żeby ten cięższy okres (o którym piszesz w notce) dał Ci za bardzo w kość. Życzę wytrwałości i dużo uśmiechu, jesteś bardzo silną osobą, inspirujesz.
      Podziwiam i przeserdecznie pozdrawiam!

      Usuń
    3. nie, chodzi niestety o coś innego...czasem mam wrażenie, że moje problemy związane z wagą były lżejsze niż obecne.
      cóż, coś za coś.

      mam nadzieję, że ten krótki okres przeminie.
      pozdrawiam Cię serdecznie :*

      Usuń
  10. If you look at at|have a glance at} each sport there's a frequent theme — they all have low home edges. The home edge for roulette varies from 2.70 to 5.25%, depending on the game and guess you make. A smaller bankroll of $25 or $50 will go 다파벳 much additional compared to with} stay roulette. The Martingale is the most famous and the best gambling technique of all. You begin with one betting unit, and if your bets wins, your next guess is of the identical worth.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...