poniedziałek, 5 czerwca 2017

Batoniki owsiane z Nutellą


''Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż(...)''
Prośba o wyspy szczęśliwe, Konstanty Ildefons Gałczyński


Kwestionować szczęście to jak kwestionować wiarę.
Pewność.
To jak rozkminiać sens sensu, to jak podnosić do pierwiastka zaufanie, a do lamusa odstawiać prostotę.
A przecież wszystko jest takie o, po prostu, jak plus i minus, bez matematycznych niejasności.
Czyżby?
Uczucia wszak, nie są zero-jedynkowe.  



Te ciastka jednak to kwintesencja prostoty!
To najlepsze połączenie, prostota formy, bez zbędnych zawiłości! ;)
Płatki owsiane, brązowy cukier no i...Nutella! 
Słodka chwila zapomnienia, ot tak. :)


przepis podpatrzony u Małej Cukierenki
Batoniki owsiane z Nutellą
/blaszka 24x24 cm/

2 szklanki płatków owsianych (użyłam pół na pół - górskich i błyskawicznych)
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1 niepełna szklanka mąki (użyłam tortowej)
3/4 szklanki cukru (możemy użyć jasnego brązowego)
2 łyżeczki cukru wanilinowego
250g masła w temperaturze pokojowej
100g gorzkiej czekolady o zawartości kakao 60%
1/2 szklanki zagęszczonego, niesłodzonego mleka
8 kopiastych łyżek nutelli 

1. Nastawić piekarnik na 180C na funkcji góra-dół.
2. Wymieszać razem mąkę, płatki owsiane, proszek do pieczenia, cukier, cukier wanilinowy.
3. Dodać posiekane masło i rozcierać palcami, aż powstanie kruszonka.
4. Blaszkę o rozmiarze 24x24cm lub 25x25cm wyłożyć papierem do pieczenia. Kruszonkę podzielić na dwie równe części. Jedną połową wyłożyć blaszkę lekko ją dociskając, resztę kruszonki włożyć do zamrażalnika.
5. Do rondelka z grubym dnem dodać śmietankę, połamaną czekoladę i nutellę. Podgrzewać na niedużym ogniu cały czas mieszając, aż czekolada się roztopi i powstanie jednolita masa.
6. Czekoladową masę wylać na kruszonkę w blaszce i równomiernie rozprowadzić łyżką. Wierzch posypać kruszonką z zamrażalnika i blaszkę wstawić do nagrzanego piekarnika. Piec przez około 45 minut. Piekłam na najniższym poziomie piekarnika.
7. Ostygnięte ciasto kroimy na prostokąty

3 komentarze:

  1. To brzmi, wygląda i zapewne smakuje jak niebo *-* A próbowałaś może zrobić te carmelitas, które były jakoś niedawno u Cukrowej Wróżki?

    Poza tym może zrobiłabyś post ze swoimi ulubionymi blogami kulinarnymi? Albo podałabyś mi tu kilka w komentarzu? <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne są! <3
    I te zdjęcia i te ciastka! *.*
    Poproszę o jednego na wynos! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ten wiersz Gałczyńskiego, który zacytowałaś :) A batoniki pycha! :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...