środa, 4 lipca 2012

Chlebek malinowy z białą czekoladą i masłem orzechowym. Tylko 100 kcal!

Bez cukru. Bez oleju. Bez margaryny. Bez masła odzwierzęcego. Bez tłuszczu?

Za to z: malinami, białą czekoladą, masłem orzechowym, musem z jabłuszek i malinowym dżemem.
Na razowej mące i maślance.
Ciężkie i wilgotne, przesiąknięte lepką słodyczą roztopionej białej czekolady.
Rozkosznie mięciutkie, a każdy kęs jak wyjadanie orzechowego masła prosto ze słoiczka. Zagryzając białą czekoladą i malinami.  
Bananowe chlebki - bijcie pokłony!


Dacie wiarę, że jeden, rozpustnie grubaśny kawałek ma tylko 100 kcal? ;>
I jak tu nie sięgnąć po drugi, trzeci, czwarty...? ;)

Przygotujcie więc odrobinę silnej woli (z naciskiem na 'odrobinę'! ^^), a po drodze do domu, zahaczając o straganik, sięgnijcie po koszyczek najbardziej urokliwych owoców wakacji...



Chlebek malinowy z białą czekoladą i masłem orzechowym
/keksówka średniej wielkości/
(wartość energetyczna w 100g - 200 kcal/ w jednej grubej kromce 50g - 100 kcal)

  • 130g masła orzechowego z białą czekoladą (wymieszałam 140g gładkiego masła orzechowego z 60g roztopionej w kąpieli wodnej białej czekolady, potem odmierzyłam 130g :) )
  • 130g musu jabłkowego (wykorzystałam cały, mini słoiczek ''Jabłuszek'' z Gerbera, szukajcie wśród słoiczkowego papu dla niemowląt! :D)
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 3/4 mąki pszennej razowej
  • 1 duże jajko
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (możesz dać aromat waniliowy lub cukier wanilinowy)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka sody
  • 1 szklanka maślanki
  • 1 szklanka malinek
  • 1/2 szklanki posiekanej, białek czekolady (chyba, że macie dostęp do czekoladowych, białych kropelek do zapiekania)
  • 1/4 szklanki dżemu malinowego
 


1. Rozgrzej piekarnik do 180°C. Keksówkę wysmaruj tłuszczem i wyłóż ładnie papierem do pieczenia.
2. W dużej misce zmiksuj razem masło orzechowe (z białą czekoladą) z musem jabłkowym, aż uzyskasz gładką masę. Wbij do tego jajko, dodaj waniliowy ekstrakt i zmiksuj do połączenia się składników.
3. W mniejszej misce wymieszaj dokładnie mąki, proszek do pieczenia, sodę i sól. 
4. Do dużej misy dodawaj na zmianę - pół mącznej masy i pół maślanki. Powtórz czynność raz jeszcze.
   Wymieszaj tylko do połączenia się składników.
5. Delikatnie wmieszaj teraz malinki (ja wcześniej oprószyłam je lekko mąka, by nie opadały w cieście) oraz posiekaną, białą czekoladę.
6. Przełóż ciastową masę do keksówki, za pomocą łyżki (będzie dość gęsta) - wyrównaj. 
    Na wierzch wyłóż malinowy dżem i za pomocą noża rozsmaruj po cieście tworząc fajne esy-floresy.
7. Piecz ok. 40-45 minut, studź w uchylonym piekarniku przez 10 minut, po czym wyciągnij go i pozostaw na wierzchu do całkowitego wystygnięcia.




Ciesz się niskokalorycznym smakiem tych wakacji! <3 :)



      

67 komentarzy:

  1. muszę to zrobić ! :D świetna obróbka zdjęć <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny! *_* sama nie wiem który składnik lubię najbardziej- muszę zrobić koniecznie! Jakie wymiary ma twoja keksówka?

    I śliczne zdjęcia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O.o to w takim razie spróbuje koniecznie tego połączenia z ricottą, bo ją też uwielbiam ;)

      A chlebek wypróbuję na pewno- smaki zdecydowanie "moje" ;D

      Usuń
    2. No i dzisiaj zrobiłam sobie takie kanapki, właśnie ricotta+mój dżem truskawka-masło orzechowe i świetnie to do siebie pasuje, dzięki za pomysł ;D

      Usuń
  3. Nie wierzę :o

    A co zrobiłaś z resztą czekoladowo-orzechowej mieszanki? ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. nigdy nie piekłam bananowego. trzeba to zmienić:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrobię. Przekonałaś mnie dodatkiem mojej ukochanej białej czekolady :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam chlebek bananowy, ale ten chyba go przebija ;D Upiekę, bo ma wszystko co najlepsze :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie będę nic pisać, bo brak mi słów. Chyba po prostu wezmę się do roboty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ten smog jest strasznie niezdrowy!
      A ciasto zrobię, tylko muszę znaleźć trochę czasu...:-)

      Usuń
  8. mniaaaam!!
    to musi być pyszne! ^^

    OdpowiedzUsuń
  9. mniam , ja chcę taki chlebek , pyszny !

    OdpowiedzUsuń
  10. Dlaczego akurat teraz zepsuł mi się piekarnik :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Wypróbowałam przepis na bananowe nalesniki. Były pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. cos czuje, ze to chlebek idealny! :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. ten chlebek wygląda wyśmienicie *_* i jaki zdrowy :) pychotka, muszę zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  14. o Boże, wygląda cudownie<3 najchętniej bym upiekła już, teraz, a nie mam piekarnika i muszę poczekac jeszcze co najmniej 2 tygodnie:< chyba, że poczęstujesz mnie kawałkiem...:D
    zapraszam do mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. ty wiesz co kocham!
    trafiasz idealnie w mój gust smakowy!! wygląda bajecznie :D
    przyślij mi kromkę, albo bochenek :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Mmmmmmmmmmmm obłęd! Koniecznie muszę kupić maliny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze musiałabym dorwać masełko orzechowe, ale wkrótce planuję zakup lidlowego :D

      Usuń
    2. A serek capri.. Podobny w konsystencji do ricotty, ale bardziej "zajeżdża" od niego mlekiem, taką krówką :P
      Jest pyszny i niedrogi, musisz spróbować :)
      Firmy Sierpc albo Warmii :D

      Usuń
  17. Na takie dodatki do bananowego chlebka jeszcze nie wpadlam.. zrobie na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wygląda genialnie ! Upiecz mi, upiecz, bo ja mam lenia :P

    OdpowiedzUsuń
  19. hej! ile kosztuje to masło orzechowe? :)
    i bardzo bardzo apetycznie wygląda! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 7 złoty :P w Marku&Spencerze

      Usuń
    2. a ostatnio znów jest w promocji, za 5,50 zł jakoś :D

      Usuń
    3. a bo to nie jest te z rossmanna? : O a orientujesz się ile kosztuje te z rossmannna? :) bo nie mam u ciebie M&S ;((

      Usuń
    4. to z rosmana też jakoś troszkę ponad 5 zł :)

      Usuń
    5. na prawdę jest promocja?! buuu... mi kumpela kupiła ostatnio w arkadach! pal licho, że za 7, ale nie mieli crunchy!! wiesz jaka smutna byłam :(

      Usuń
  20. Pysznie wygląda. Muszę go kiedyś zrobić... Póki są świeże maliny! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Maliny i biała czekolada? Szaleje! <3 koniecznie do zrobienia. Muszę też masełko skombinować by je zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  22. porywam kilka kawałeczków, to musi być pyszne *.*

    OdpowiedzUsuń
  23. Malinowy? Już mnie skusiłaś:).
    Chyba upiekę:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Witam! Pyszności! Z malinami ehh kusi! Dziękuje wpis w do mojej akcji, pozdrawiam i zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  25. am am am moje kubki smakowe właśnie zwariowały ;o ... szkoda mi tylko masła orzechowego :D

    OdpowiedzUsuń
  26. zwariowałam jak go ujrzałam! boski boski boski! achhhh jakbym takiego spróbowała

    OdpowiedzUsuń
  27. maliny, czekolada i masełko- to musi być cudowne <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no niestety.. chcę zdawać maturę rozszerzoną, a na mat-fizie nie dbają za bardzo o to, więc sama muszę się uczyć, w rok szkolny nie ma kiedy. :C

      Usuń
  28. tak, tak, to on :-) według mnie jest pysznyy! Pokochałam go od pierwszej lyzeczki :D jest jeszcze dostępny w innych smakach: jablko-cynamon (mój faworyt!) i naturalny.

    OdpowiedzUsuń
  29. super chlebek, bardzo apetyczny :)

    OdpowiedzUsuń
  30. kruche ciasto nie lubi długiego zagniatania ;) wszystko musi być rach ciach ciach - nagle zimno a potem gorąco :P większość spodów w ogóle piecze się w bardzo wysokiej temperaturze ok 200 stopni. (ale to wtedy jak wypełniasz zimnym nadzieniem... mi z makiem by sie chyba zjarała).

    ale fakt, przede wszystkim trzeba trafić na dobry przepis. Ciasto kruche jest bardziej kruche i sypkie jak ma w sobie żółtka, śmietanę albo mąkę krupczatkę :) wszystko na raz nie polecam bo nie da się jeść ;p w ogóle PODOBNO najlepsze jest na gotowanych żółtkach wkruszonych do ciasta

    OdpowiedzUsuń
  31. ojeeeeeej ale to musi byc pyszne!!

    OdpowiedzUsuń
  32. Cudny chlebek. Zapowiada się bosko:-)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mniam! Ale nigdzie nie widziałam takiego masła orzechowego, widziałam tylko to od felixa

    OdpowiedzUsuń
  34. nie wiem czy mnie pamiętasz Rockanko, ale ja od tej owsianki z lodówki... Wiesz co, zrobiłam tak na oko, czyli wsypałam pół szklanki płatków (nie błyskawicznych, tak jak wcześniej zresztą), zalałam odrobiną mleka i dodałam kilka łyżek jogurtu i... i wyszło! to znaczy zgęstniało mi pięknie! W sumie miałam też mniejszy słoiczek - może to przez to:) ale nie wiesz jak się ucieszyłam, dziękuję za pomysł :* pozdrwiam!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oczywiście, że pamiętam! :)
      cieszę się, że kolejne podejście owsiankowe okazało się dla Ciebie sukcesem :) także lubię - i wolę - gęste owsiany - więc wiem, jak pożądany to efekt. ^^
      super, że i wyszło i smakowało!

      pozdrawiam również ;*

      Usuń
  35. No na reszcie nowa notka :D jak tam wakacje?

    malinowy chlebek??? Musi byc wysmienity <3

    OdpowiedzUsuń
  36. Jeśli wilgotny i z malinami i białą czekoladą to już w nim jestem zakochana :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Pysznie to wygląda :)
    Mam prośbę czy mogłabyś podać swój przykładowy jadłospis?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przykładowy, hm.. to może taki dzisiejszy :)

      1. Śniadanie:
      bułka pełnoziarnista, przekrojona na trzy części (zawsze tak kroję, by mieć więcej kromeczek ^^), z: margaryną i białym serem, makrelą, cebulką, pomidorem/ żółtym serem, plasterkiem fileta z indyka, sałatą i pomidorem/ z ricottą i pomidorem, zielona herbata

      2. II śniadanie:
      kawałek tego chlebka malinowego, polanego jedną łyżką miodu

      3. Obiad:
      dwa duże placki ziemniaczane z gulaszem drobiowym (ok. 150g mięsa), w sosie gulaszowym, mizeria

      4. Podwieczorek:
      koktajl na maślance z malinami, truskawkami i jagodami

      5. Kolacja:
      bułka wieloziarnista z margaryną, plasterkami fileta z indyka i pomidorem + spora porcja domowej sałatki z brokułem, serem feta i domowym sosem czosnkowym (na bazie majonezu, jogurtu i świeżo wyciśniętego czosnku)


      no, to tak, może nie jakoś wzorcowo, ale jestem całkiem zadowolona :)

      Usuń
    2. Uzależniłam się od Twojej owsianki nocnej:D codziennie wieczorem z uporem maniaka odmierzam płateczki i mleczko. Do tego truskaweczki, malinki a ostatnio ukochałam sobie z banankami i kakao. Pyszotka:D

      Usuń
  38. Ile wyszlo Ci kawalkow? ;* czy ta setka to na ile gram?

    OdpowiedzUsuń
  39. Na ile kromek ten chlebek ? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cały chlebek waży 1,2 kg, więc teoretycznie powinno wyjść 24 kromeczki (jeśli będą krojone równiutko po 50 gram, oczywiście :)), mi osobiście wyszło trochę mniej bo niektóre były grubsze, po ok. 80 gram :)

      Usuń
  40. tyle pyszności a tak niewiele kalorii! powrzucałaś tam wszystko co kocham :)
    ps. dziękuję za podpowiedź co do galaretkowego serduszka :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Jeju, chcę to ;o! Wszyscy robią mi dzisiaj taką ogromną ochotę na różne pyszności! I jak tu się odchudzać?

    Ja dopiero zaczynam swoją przygodę ;). Zapraszam: www.bycszczupla91.blogspot.com.

    + Dodaję do obserwowanych ;)!

    OdpowiedzUsuń
  42. Ojejejejjejejejje !!!!!! Zrobię na pewno normalnie trafiłaś w samo moje wewnętrzne sedno :D Love you sooo much :*

    OdpowiedzUsuń
  43. maliny i biała czekolada <3 robię!!! jakie szczęście, że mam dostęp do pyszniutkich malinek wprost z działki, więc gdy tylko będę miała kolejną "dostawę" to biorę się za to ciacho :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Miałabym do Ciebie mnóóóstwo pytań. Mogę na Facebooku? ;>

    OdpowiedzUsuń
  45. myślisz, że mogłabym zastąpić białą czekoladę np roztopioną masą krówkową?

    OdpowiedzUsuń
  46. Ciao! Thank you for your sweet comment!! Do you follow me back with google friends? Kiss,Paolo :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...