niedziela, 17 kwietnia 2016

Sernik Snickers - z masłem orzechowym, nutellą i kajmakiem


Nie jest trudno odbudować życie. (…) Wystarczy sobie uprzytomnić, że mamy wciąż tę samą siłę, co kiedyś i że możemy się nią posłużyć tak, by przyniosła nam korzyść.
Piąta Góra, Paulo Coelho


Po 9 dniach badań, w końcu opuściłam szpital.
Cała i...chyba bardziej zdrowa, niż przed! ;)
Pobyt ten (poza doświadczeniem kilkakrotnego kłucia, pobudek o 6 na pobieranie krwi i kopania prądem przy EMG) uświadomił mi kilka ważnych rzeczy.
1) Zdrowie i choroba - nieważnie jaka - to tylko stan umysłu. Wyłącznie od nas zależy, jak będziemy się czuć - fizycznie i psychicznie.
2) Wszędzie można poznać wspaniałych, wartościowych ludzi, z którymi miło spędzi się czas; przy kawce na świetlicy, spacerku po oddziale czy kapiącej godzinami kroplówce - i nie ma znaczenia, czy mają oni 28 czy 68 lat.
3) Szpitalne jedzenie nie jest takie złe (patrz zdjęcia!). Regularne, umiarkowane porcje bez problemu można uzupełniać owocowymi przekąskami (no, ew. batonikami ;)!), a w końcu... gdzie indziej podadzą Wam śniadanie do łóżka? ;)

4) Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Bezapelacyjnie.
Z nimi zwiedzisz wszystkie, szpitalne oddziały, jeżdżąc windą góra-dół, wyjdziesz na spacer w deszczu czy małą ''ucieczkę'' do centrum handlowego, będziesz po nocach wisieć na telefonie, a w Dzień Czekolady otrzymasz worek Kinder Czekolady.
5) Lekarze mogą być bardzo przystojni. Szczególnie lekarze prowadzący - uwaga! - trochę trudniej wtedy opuścić oddział! ;)

Jedyne, czego mi brakowało to...pieczenia! 
Już tego samego dnia, zaraz po wejściu do domu...piekłam sernik, oczywiście. :)
Po tych wszystkich kaszkach i pomidorach bez soli - musiało być ekstremalnie - ekstremalnie słodko - sernik Snickers chodził za mną od dawna! 
No i, chyba nie muszę mówić, że...smakuje dokładnie jak czekoladowy batonik z chrupiącymi orzeszkami i ciąągnąącym się karmelem? ;)
Orzechowo-czekoladowy spód ciasteczkowy, serowa masa słodzona jedynie kajmakiem i...omójdobryboże - ten wierzch!
Masło orzechowe w połączeniu z Nutellą i posiekanymi batonikami Snickers - niebo niebo niebo.
Będziecie zauroczeni! :)

Sernik Snickers
/mała tortownica - 16 cm średnicy/

spód:
  • 60 g herbatników z czekoladą
  • 40 g orzeszków ziemnych, solonych
  • 60 g masła, roztopionego 
Ciasteczka i orzeszki pokruszyć na pył (np. w woreczku, poprzez uderzanie w nie wałkiem do ciasta). 
Ciasteczkowy proszek połączyć z masłem i masę wyłożyć na spód blaszki wyłożonej papierem do pieczenia. Schować do lodówki na czas przygotowania masy serowej.

masa serowa:
  • 500 g twarogu na sernik (najlepiej Piątnica)
  • 40 g śmietanki 30%
  • 170 g masy krówkowej
  •  2 jajka
Składniki wrzucić do miski i zmiksować do połączenia.
Wyłożyć na schłodzony spód, wyrównać.
Piec w piekarniku nagrzanym do 150 stopni, przez 50 minut, aż wierzch sernika, zetnie się na środku.
Studzić w uchylonym piekarniku, po całkowitym ostudzeniu, schłodzić w lodówce, najlepiej przez całą noc.

wierzch:
  • 1 podwójny batonik snickers, posiekany
  • 150 g masła orzechowego, z kawałkami orzeszków
  • 2 łyżki Nutelli
  • ew. kilka orzeszków ziemnych solonych, do ozdobienia wierzchu i boków sernika
Masło orzechowe rozsmarować na wierzchu sernika. Łyżka nakładać delikatnie Nutellę, robiąc fantazyjne esy-floresy. Posiekany batonik poukładać na wierzchu, ozdobić garścią orzeszków ziemnych na wierzchu i bokach sernika. :)
                                           

Emotikon

niedziela, 3 kwietnia 2016

Sernik Milky Way Magic Star - sernik z czekoladowymi gwiazdkami

Sernik...miał być na święta.
Ale, po pierwsze: kiedy ma się wykupione wielkanocne śniadanie i świąteczny pobyt w Świeradowie-Zdrój, nikt pieczeniem serników i w ogóle szykowaniem innego jedzenia, nie zawraca sobie wtedy głowy.
Po drugie, mój obecny stan fizyczny wciąż nie pozwalał mi na przygotowanie w kuchni czegoś więcej niż kanapka z serem żółtym i pomidorem.


Moja tajemnicza choroba, niestety postępowała.
Właśnie mija drugi tydzień, od kiedy pojawiły się jej pierwsze objawy, a medycyna, oczywiście, rozkłada bezradnie ręce i nikt nie wie, co mi jest.
A opcji jest naprawdę wiele...
Nieustanne zawroty głowy, nasilone w pozycji siedzącej i leżącej (jakbym zatapiała się w łóżko, koszmar!),
niestabilność podłoża, naprzemienne drętwienie nóg, rąk, twarzy i języka.
Światłowstręt i oczopląs.
Nieśpiąc po nocach, przestudiowałam internet wzdłuż i wszerz - wiecie, czym mi to śmierdzi?
...

Po piątych odwiedzinach lekarza pierwszego kontaktu, doczekałam się skierowania do neurologa.
W trybie pilnym, ale terminy oczywiście na połowę maja - człowiek zdąży umrzeć i urodzić się kilka razy - ok.

W momentach poprawy stanu, kiedy dłonie nie wygina kolejny atak parestezji, piekę sobie sernik, na pocieszenie.
Na oderwanie myśli, na uspokojenie oddechu i nabraniu dystansu.
Na świeże podejście do sprawy - co nie zabije, to wzmocni, da mi kolejną siłę, nową naukę.
Po weekendzie spędzę kilka dni na oddziale neurologii, z trzecim wenflonem w przeciągu ostatnich kilku dni.
Cokolwiek zdiagnozują, przyjmę to na klatę.
Jak wszystko, co do tej pory.
Jak wszystko, co przynosi to wspaniałe życie.
No bo przecież jeśli nie ja...to kto?
Teraz trochę o serniku.
Dobra, jest genialny.
Mama powiedziała: ''to jeden z najlepszych, jakie upiekłaś'', a to serio silna rekomendacja.
Mama bowiem jadła wszystkie, jakie upiekłam, więc wie, co mówi.

Poza tym... to sernik o smaku czekoladowych gwiazdek Milky Way Magic Stars!
Czekoladowe gwiazdki są tutaj wszędzie!
W masie serowej, w czekoladowej polewie, a także na wierzchu i brzegach sernika! 
Czysty obłęd - jakbyście jedli jeden, przepyszny kawałek batonika milky way!
Serio, może być coś wspanialszego?
Sernik Milky Way Magic Stars
/mała tortownica - 16 cm/

spód:

  • 100 g ulubionych ciastek (u mnie owsiane i herbatniki w czekoladzie)
  • 50 g roztopionego masła
Ciasteczka wsadzić do woreczka, rozkruszyć na piasek, np. uderzając w niej wałkiem do ciasta.
Ciasteczkowy pył połączyć z roztopionym masłem. Wyłożoną papierem do pieczenia tortownicę wyłożyć ciasteczkową masą, schłodzić w lodówce na czas przygotowania masy serowej.

masa serowa:

  • 500 g sera na serniki (najlepiej Piątnica)
  • 50 g roztopionych w kąpieli wodnej czekoladowych gwiazdek Milky Way Magic Stars
  • 2 jajka + 1 białko
  • 50 g mleka w proszku, pełnotłustego
  • 200 g cukru pudru (można dać mniej, ale jak dla mnie sernik jest idealnie słodki ^^)

Wszystkie składniki umieścić w misie miksera i zmiksować do połączenia się składników.
Wyłożyć na schłodzony, ciasteczkowy spód.
Sernik piec godzinę, w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni.
Po upieczeniu i wystudzeniu, sernik schłodzić w lodówce, najlepiej przez całą noc.

czekoladowa polewa:

  • 70 g czekoladowych gwiazdek Milky Way Magic Stars
  • 50 g śmietanki 30 %
+ czekoladowe gwiazdki na wierzch i boki serniczka
W kąpieli wodnej roztopić czekoladowe gwiazdki ze śmietanką. Przestudzić i wyłożyć na wierzch sernika.
Udekorować resztą czekoladowych gwiazdeczek.


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...